Duchowa Mądrość Życiowa

Lucia René

   This blog has been translated into Chinese, English and Spanish.

 
Rama, bedący w tym życiu moim duchowym nauczycielem, “przeradzał się” wielokrotnie podczas swoich rozwoju duchowych. Za każdym razem jego energia stawała się bardziej oczyszczona i wibrowała z wyższą częstotliwością, powodując coraz silniejsze konfiguracje. Jeżeli byłeś jednym z jego uczniów, Twoja wibracja podnosiła się przez samo obcowanie z nim. Jeżeli jego wibracja wzrastała, Twoja wzrastała również.

Proces ten powodował u niektórych z ludzi uczucie jedności z nim i z jego energią, a u niektorych zagubienie i zakłopotanie. Rama zawsze namawiał tych dla ktorych przebywanie z nim było nieprzyjemnym doświadczeniem, aby szukali bardziej rezonujacych z nimi organizacji duchowych. Zawsze, gdy takie osoby opuściły grupę, wibracja w sali spotkań zmieniała się nie do poznania.

Podczas nastepnego spotkania sangha Rama podkreślał:” Widzicie, jak teraz energia zmieniła się?”. I tak też było. W ubiegłym tygodniu przez grupę ludzi nie rezonujacych z naszą energią, energia całego spotkania była zmieniona na ciężką i dezorientowaną.Po ich odejściu energia ta uległa odciażeniu i odczuwało się ją jako czystą i spokojną.

Nic nie było złego z tymi ludzmi.Oni tylko nieczuli się w jedności z nami. Nie byli oni w otoczeniu do którego byli przyzwyczajeni. Wywoływało to w nich złe odczucia. Przyszedł dla nich czas zmiany i nauki czegoś innego. Czegoś co byłoby bardziej dopasowane do ich teraźniejszej wibracji.

To jest właśnie to co się dzieje obecnie na naszej planecie. Ziemia przeradza się. Jej energia staje się bardziej oczyszczona i jej konfiguracja silniejsza. Różnica pomiędzy sytuacją w jakiej znajduje się nasza planeta, a tą w ktorej lata temu znajdowała się duchowa organizacja Ramy jest taką , że my w tych ostatnich kulminujących miesiącach przed rokiem 2012, gdy proces udoskonalenia duchowego ma nastąpić, nie mamy gdzie się przenieść, żeby uniknąć niepasującej nam energii lub wibracji. Nie jest to takie łatwe jak podjęcie decyzji o przynależności lub opuszczeniu organizacji duchowej, gdyż wraz z przyśpieszeniem wibracji Ziemi nasza wibracja zrobi to samo. Wielu ludzi będzie to żle przechodzić.

Można to porównać do prowadzenia samochodu na autostradzie, gdy my przyciskamy pedal gazu a nasz pasażer ciągnie za hamulec ręczny. Wykonywanie obydwu czynności w jednym czasie nie wplywa dobrze ani na pojazd, ani na osoby znajdujące się w nim.

Niestety, jest to sytuacja w której znajdziemy się podczas nadchodzącego przesilenia letniego, 21-go czerwca. Każdy z nas jest jasnowidzem. Każdy z nas przeczuwa duże zmiany. Wielu ludzi kieruje się w stronę strachu, zaprzecza istnienia zmian, lub usilnie próbuje zablokować je.

Postuluję więc, ze jeżeli czytasz ten blog to jesteś, w miarę, w zgodzie z ruchem z pełną szybkością do przodu. Jeżeli więc czujesz się dezorientowana/y lub drażliwa/y, to przyczyna może nie leżeć w Tobie, lecz w ludziach , którzy korzystają z hamulca ręcznego.

Zeszłej nocy po kolacji w restauracji, wybrałam się na spacer z myślą o pójściu do kina. Niestety wyczuwałam w powietrzu drażliwość.Ludzie nie patrzyli gdzie idą. Niektórzy nawet nie byli świadomi mojej obecności. Mój głos wewnętrzny doradził mi, “ Wsiadź do samochodu i wracaj do domu”. Posłuchałam.

Jest to czas , aby być ostrożnym. Jest to okres słuchania swojego głosu wewnętrznego. Pora aby wiedzieć kiedy spędzić swój czas w świecie zewnętrznym lub kiedy najlepiej wrócić do swojego prywatnego miejsca, nie zewzględu na strach, ale dlatego ze jesteście mądrzy duchowo I posiadacie doświadczenie życiowe.

Jest pięć minut przed dwunastą jeżeli chodzi o proces udoskonalenia duchowego czy nam to odpowiada czy nie. Jest to czas przeradzania się planety i jej ludzi.

Przypowieść osoby tłumaczącej:

Sangha-stowarzyszenie, zgrupowanie Mnichów Buddyjskich